EM Poleca (#32) Jamie Metzl „Superkonwergencja. Jak rewolucje w genetyce, biotechnologii i AI mogą odmienić nasze życie”

Przewidywanie przyszłości, nawet tej najbliższej, to trudna sztuka. Pisząc to mam wrażenie, że już tak kiedyś pisałem. I rzeczywiście tak było w EM poleca (#22) – Stanisław Lem „Okamgnienie” (można sprawdzić). Książka Okamgnienie to lemowskie powiedzenie „sprawdzam” lemowskim przepowiedniom zawartych w „Sumie technologicznej” (Summa technologiae) z 1964 roku, czyli sprzed prawie 40 lat. Rozliczenie rzetelne, a zarazem gorzkie w swoim podsumowaniu.
Tym razem mam w ręku kolejną futurologiczną „cegłę”. Superkonwergencja. Jak rewolucje w genetyce, biotechnologii i AI mogą odmienić nasze życie Jamiego Metzla nie jest czystą futurologią, nie jest gdybaniem i wróżeniem z fusów. To rzetelne i bardzo prawdopodobne przewidywanie dość bliskiej przyszłości jako konsekwencji rewolucji, która dzieje się teraz. Przemiany rewolucyjne już zaszły, ich wyniki są znane, a niewiadomymi są jedynie konsekwencje tych przemian, ich zakres, tempo oraz ewentualnie rewolucyjki pochodne. W dodatku Metzl skupia się na wąskim wycinku rzeczywistości: genetyce i biotechnologii, dziedzinach, które wzajemnie się napędzają i uzupełniają, oraz sztucznej inteligencji (AI) będącej coraz bardziej istotnym motorem tych przemian.
Książka jest podzielona na siedem rozdziałów. Rozdział pierwszy to oswojenie Czytelnika ze sposobem myślenia Autora i zapoznanie z naturą przewidywanych zmian będących treścią tej książki, czyli w genetyce, biotechnologii oraz rolą coraz bardziej wyrafinowanej informatyki, w rozwoju tych dwóch dziedzin. Przez „wyrafinowaną informatykę” rozumiem sztuczną inteligencję, z której tylko „sztuczną” uznaję za określenie adekwatne. To, co nazywamy na wyrost „inteligencją” jest w istocie umiejętnością zaawansowanego wnioskowania nabytą w drodze algorytmicznego uczenia maszynowego na zylionowej objętości danych wytworzonych przez Człowieka. Absolutnie nie umniejszam znaczenia AI (zostańmy przy tym określeniu), to wielka niewiadoma, która już spowodowała postęp w wielu dziedzinach nauki niemożliwy bez jej udziału. I chwała jej za to (tylko trzymajmy krótko wodze, bo się wymknie spod kontroli).
Rozdział drugi, najdłuższy, to rozwinięcie koncepcji leczenia indywidualnego zamiast obecnego, opartego na doświadczeniu zbiorowym, inaczej medycynie uogólnionej. O co chodzi? Przykład podany przez Autora jest dobrą ilustracją, a jest nim Tylenol, czyli powszechnie znany paracetamol. Ten lek przeciwbólowy jest sprzedawany bez recepty i bez ograniczeń na całym świecie mimo, że u niewielkiego odsetka ludzi może spowodować tragiczne skutki (500 zgonów rocznie w USA). Ryzyko to jest uznane jednak za akceptowalne, w porównaniu do korzyści. Podobnie dzieje się w przypadku (też uogólnionych) kuracji przeciwnowotworowych oraz szczepień. Obecny stan wiedzy pozwala jednak myśleć o leczeniu indywidualnym i lekach opracowywanych dla konkretnych pacjentów. Niezbędnym elementem pozwalającym myśleć o takim podejściu do leczenia jest posiadanie szczegółowych danych o organizmie pacjenta i stosowanym dotychczas leczeniu. To warunek konieczny, obecnie całkowicie realny do spełnienia. Historia leczenia jest rejestrowana w bazach danych, obok cyklicznych badań laboratoryjnych i obrazowych. Rejestrowane są nawet dane genetyczne (genotypy). Bardzo ciekawą ilustracją indywidualnej eksperymentalnej terapii genetycznej jest tekst Piotra Rieske Czy progres w terapii pacjentów z chorobami genetycznymi przejdzie w „poprawianie” genetyczne ludzi? opisujący edycję genów chłopca z przewlekłą chorobą ziarniniakową związaną z mutacją jednego z genów. Zastosowano metodę edycji genów CRISPR przez podanie nanolipidów bezpośrednio do organizmu dziecka. Przypomnę, że to pionierska terapia eksperymentalna, która nie spowodowała wyleczenia, ale wyraźną poprawę stanu zdrowia.
O to mniej więcej chodzi w predykcyjnej opiece zdrowotnej, czyli takiej, gdzie potrafimy przewidzieć indywidualne skutki zastosowanego leczenia.
Trzeci rozdział traktuje o hackrikulturze, czyli tym, co teraz nazywamy GMO. Autor stara się obiektywnie opisać wpływ bieżący i przyszły biotechnologii na rolnictwo, rozważa różne możliwe scenariusze dla świata. Temat jest delikatny, ale jednak nasza przyszłość będzie wymagała ingerencji w geny roślin, aby zapewnić nam żywność. Zresztą trzeba pamiętać, że manipulacje genetyczne były podstawą powstania rolnictwa luż dziesiątki tysięcy lat temu. Wystarczy wspomnieć o udomowieniu pszenicy przez człowieka (niektórzy twierdzą, że to człowiek został udomowiony przez pszenicę).
Rodział czwarty jest o nowozwierzętach. Temat bardzo podobny do poprzedniego, nie będę się rozpisywał. Niejako bonusowo Autor pisze o swoich przewidywaniach dotyczących zastosowania biotechnologii do wykorzystania zwierząt jako dawców organów do przeszczepu lub jako „matek zastępczych” do hodowania organów ludzkich.
Rozdział piąty to niezwierzęta. Pod tym określeniem kryje się mocno fantastyczna wizja produkcji żywności bez udziału organizmów żywych, czyli zwierząt. Dlatego użyłem słowa „produkcja”. Czy to jest trudne? Nie jest, eksperymentalne instalacje do hodowli komórek już istnieją. Większym od technologicznego problemem może być społeczna akceptacja w ten sposób produkowanej żywności. Przeprowadzone badania sondażowe wykazały jednakże zaskakująco wysokie poparcie i akceptację dla żywności produkowanej metodą „reaktorową”.
Dwa ostatnie rozdziały tej książki to rozważania, które powinny być obowiązkowym elementem każdego dzieła futurologicznego: Co może pójść nie tak? i Zamki na piasku. Drugi tytuł wymaga wyjaśnienia, najlepiej słowami amerykańskiego przyrodnika Henry’ego Davida Thoreau: Jeśli zbudowałeś zamki na piasku – twoja praca nie poszła na marne; właśnie tam powinny stać. Teraz połóż pod nie fundamenty.
Myślę, że zachęciłem Cię do przeczytania tej książki, bo naprawdę warto. Pomijając jej mądrą i ciekawie napisaną treść, książka jest bardzo dobrze wydana, ciekawa edytorsko, w twardej oprawie.
Jamie Metzl „Superkonwergencja. Jak rewolucje w genetyce, biotechnologii i AI mogą odmienić nasze życie”, Wydawnictwo Helion 2025
Notka o autorze
Jamie Metzl jest jednym z czołowych światowych autorytetów w dziedzinie wzajemnych implikacji rewolucji w dziedzinie sztucznej inteligencji, genetyki i biotechnologii. Futurolog, strateg i ekspert geopolityczny w obszarze technologii i opieki zdrowotnej. Jest autorem międzynarodowego bestsellera „Hacking Darwin: Genetic Engineering and the Future of Humanity”, wydanego także po polsku.
Autor

- Jestem informatykiem i analitykiem. Przez trzy lata analizowałem i prezentowałem dane epidemiczne na Twitterze jako @docent_ws. W gronie pasjonatów z Twitterowej Akademii Nauk (TAN) uzupełniamy wiedzę na temat Covid-19. Na BlueSky jako @wieslawseweryn.bsky.social. Piszę o informatyce i Kosmosie, recenzuję i polecam książki popularnonaukowe. Walczę z dezinformacją, którą uważam za największe zagrożenie ery social-mediów.
Ostatnie wpisy
informatyka5 listopada 2025Sztuczna inteligencja w ochronie zdrowia – jak AI zmienia medycynę
EM poleca22 października 2025EM Poleca (#32) Jamie Metzl „Superkonwergencja. Jak rewolucje w genetyce, biotechnologii i AI mogą odmienić nasze życie”
pseudonauka6 października 2025To jest Ameryka, czyli pseudonauka w służbie państwowej
EM poleca24 września 2025EM poleca (#30) Eric Freeman, Elisabeth Robson „Programowanie w JavaScript. Przewodnik po tworzeniu nowoczesnych aplikacji w JavaScript”




