Jeden, krótki telegram może mieć dramatyczny wpływ na stosunki między państwami. Pokazuje to historia „kryzysu telegramowego” w relacjach między Niemcami i Danią podczas II wojny światowej.
Niemcy zaatakowały Danię 9 kwietnia 1940 r. Próba obrony trwała bardzo krótko, bo mała Dania nie miała żadnych szans na wygraną. Ale też niemiecka okupacja była z początku bardzo łagodna. Dalej funkcjonował parlament i rząd, duńska armia pozostawała w koszarach, a marynarka wojenna miała wyznaczone rejony morskie odbywania manewrów (w tym ostrego strzelania) – choć Niemcy w lutym 1941 r. zmusili Duńczyków do oddania im sześciu najnowszych torpedowców.

Niemieckie samoloty nad pałacem królewskim Amalienborg w Kopenhadze, 9 kwietnia 1940 r.
Symbolem bardzo skromnego z początku duńskiego oporu wobec niemieckiej okupacji stał się nieoczekiwanie król Chrystian X, wówczas mający 70 lat. Mimo nienajlepszego stanu zdrowia, codziennie wyjeżdżał na przejażdżkę konną po Kopenhadze. Jeździł bez żadnej ochrony i salutował kłaniającym mu się Duńczykom. Niestety, w październiku 1942 r. spadł z konia, w efekcie jego stan zdrowia pogorszył się na tyle, że potem rzadko pojawiał się publicznie. Reprezentował go więc następca tronu książę Fryderyk, późniejszy król (od 1947 r.).
Pancernik obrony wybrzeża „Peder Skram” podczas manewrów w 1942 r.
26 września 1942 r. Chrystian X obchodził swoje kolejne urodziny. Z tej okazji Hitler wysłał mu długi, wręcz serdeczny telegram. Król odpowiedział mu dokładnie tak jak i wszystkim innym, używając formuły „Wyrażam moje najlepsze podziękowania. Christian Rex” (niem. Spreche meinen besten Dank aus). Hitler strasznie się obraził. Zażądał odwołania duńskiego ambasadora z Berlina, odwołał też niemieckiego z Kopenhagi. Pomysły uspokojenia Hitlera – m.in. by do Berlina udał się książę Fryderyk i osobiście Führera przeprosił – zostały odrzucone.
Danię opuścił Cécil Karl-August Timon Ernst Anton von Renthe-Fink (urodzony we Wrocławiu). Był zawodowym dyplomatą. Ambasador w Danii od 1936 r., po niemieckiej agresji 9 kwietnia 1940 r. na ten kraj był pełnomocnikiem III Rzeszy (Reichsbevollmächtigter), czyli najwyższym przedstawicielem władz okupacyjnych. Zastąpił go Werner Best, bliski współpracownik kluczowych postaci we władzach hitlerowskich Niemiec, Heinricha Himmlera i Reinharda Heydricha. W latach 1935–1940 był szefem biura w głównym urzędzie SD w Berlinie, a w 1939 – 1940 r. stał na czele Departamentu II (sprawy administracyjne) w ramach RSHA. Po wybuchu II wojny światowej Best, jako jeden z najwyższych oficerów SD, brał udział w organizowaniu terroru w okupowanej Polsce (m.in. w prześladowaniach Żydów i mordowaniu polskiej inteligencji). Następnie od czerwca 1940 do sierpnia 1942 r. był przydzielony do wojskowej administracji niemieckiej w okupowanej Francji jako tzw. dyrektor ministerialny (Ministerialdirektor). Jego zadaniem była „dejudaizacja” Francji (co sprowadzało się do deportacji miejscowych Żydów do obozów zagłady) oraz walka z ruchem oporu. Jako pełnomocnik Rzeszy w okupowanej Danii miał zbliżone kompetencje i zadania, ale wspomniana „dejudaizacja” przeprowadzona została zupełnie inaczej. Best za pośrednictwem niemieckiego attaché Georga Ferdinanda Duckwitza poinformował bowiem duńskie władze o planowanym aresztowaniu i deportacji Żydów, co umożliwiło Duńczykom przetransportowanie zdecydowanej większości (blisko 90 proc.) z nich do neutralnej Szwecji. W ten sposób uratował się m.in. Niels Bohr wraz z rodziną.

Werner Best (z prawej) i Eric Scavenius
W tym samym czasie dowódca wojsk niemieckich w Danii, generał Erich Lüdke został zastąpiony przez uznawanego za bardziej stanowczego generała Hermanna von Hannekena. Miał on zająć się zwalczaniem rosnącego w siłę duńskiego ruchu oporu.
Na żądanie Niemiec nastąpiła też zmiana duńskiego rządu. Premiera Vilhelma Buhla i jego rząd zastąpiono nowym gabinetem pod przewodnictwem ministra spraw zagranicznych Erika Scaveniusa (unikając jednak wprowadzenia do niego przedstawiciela DNSAP, czyli partii duńskich nazistów). On sam był już doświadczonym politykiem, wcześniej reprezentując socjalliberalną partię Det Radikale Venstre (podczas wojny partia odcięła się od niego). Był uznawany za zwolennika współpracy z Niemcami. Wierzył, że Dania powinna przystać na niemieckie żądania. Trzy miesiące po zajęciu jego kraju, wydał bardzo kontrowersyjne oświadczenie: „Wraz z wielkimi niemieckimi zwycięstwami, które zadziwiły świat i wzbudziły podziw, w Europie nastała nowa era, która przyniesie nowy porządek polityczny i ekonomiczny pod niemieckim przywództwem. Zadaniem Danii będzie znalezienie swojego miejsca w niezbędnej i wzajemnie aktywnej współpracy z Wielkimi Niemcami”. Po wojnie Scaveniusa ostro krytykowano za politykę kolaboracji. On jednak uważał, że niesłusznie. A w 1961 r. został odznaczony Medalem Zasługi Państwa Izrael za zasługi na rzecz ratowania duńskich Żydów.

Pancernik obrony wybrzeża „Peder Skram”, zatopiony przez własną załogę w 1943 r.
Rząd Scaveniusa przestał faktycznie istnieć w sierpniu 1943 r., po niemieckiej operacji „Safari”, czyli próbie zajęcia duńskiej floty i rozbrojenia wojska. Doszło wówczas do walk, a Duńczycy zdołali zatopić większość okrętów. Rząd podał się do dymisji, której król co prawda nie przyjął – ale ministrowie przestali urzędować (dlatego mówiono, że jest to „rząd dyrektorów departamentów”), a niemiecka okupacja stała się o wiele bardziej brutalna.
Zdjęcia: domena publiczna
Fotografia na początku artykułu przedstawia króla Chrystiana X na kopenhaskiej ulicy, w 1940 r.