Księżyc Zatoką Perską przyszłości (4). Woda

Od pewnego czasu Księżyc stał się obiektem pożądania największych agencji kosmicznych na świecie. Dlaczego tak późno, po 55 latach? Dopiero teraz odkryto możliwość wykorzystania Księżyca w dalszym „podboju” dalekiego Kosmosu? A może dopiero teraz powstały realne możliwości techniczne dla tego typu przedsięwzięć? Pewnie jedno i drugie, ważne, że obiektem kosmicznym numer jeden jest teraz Księżyc. Ten najbliższy i przez to najłatwiej osiągalny z Ziemi naturalny obiekt kosmiczny może być doskonałą odskocznią i stacją przesiadkową do dalszej eksploracji kosmosu a także, a może przede wszystkim,  źródłem rzadkich na Ziemi surowców naturalnych. Jakich – jeszcze do końca nie wiadomo, wyobraźnię pobudza zwłaszcza hel-3, perspektywiczne źródło dla nowej energetyki jądrowej. O helu-3 już pisałem.

W tekstach Księżyc Zatoką Perską przyszłości?, Księżyc Zatoką Perską przyszłości (2)? Chang’e-6 wylądował i Księżyc Zatoką Perską przyszłości? (3). Regolit pisałem o serii chińskich misji Chang’e, a zwłaszcza ostatniej – Chang’e-6, która odwiedziła „ciemną” stronę Księżyca i przywiozła stamtąd pierwsze próbki skał powierzchniowych i głębinowych. O Chang’e-5 ledwie wspomniałem. Okazuje się, że to poważne niedopatrzenie, bo właśnie badanie próbek skał „piątki” przyniosło nieoczekiwane (a może z drżeniem serca oczekiwane) rezultaty. 

Ryc. 1. Dwie próbki gleby księżycowej przywiezione przez sondę księżycową Chang’e 5. Źródło: Hui Ren, Wikimedia Commons CC BY-SA 4.0

Kapsuła powrotna sondy Chang’e-5 wróciła w 2020 roku z próbkami skał. W lipcu b.r. na łamach Nature Astronomy opublikowano wyniki badań skał księżycowych. Można je streścić w kilku sensacyjnie brzmiących słowach: na Księżycu jest woda. Woda jest uwięziona w minerale do złudzenia przypominającym nowograblenowit1 odkryty niedawno (2019) w skałach wulkanicznych. Nowograblenowit powstaje w wyniku reakcji gorącego bazaltu z bogatymi w wodę gazami wulkanicznymi, więc niewykluczone, że pochodzi z czasów, kiedy na Księżycu występowała aktywność wulkaniczna. Istotne jest, że udział wagowy wody wynosi w nim ponad 40%. Można zapytać: skąd wzięła się woda w pierwotnych skałach księżycowych i dlaczego teraz jej nie ma? Wzięła się stąd, skąd wzięła się na Ziemi, a nie ma jej teraz, bo Księżyc przez miliardy lat odgazował się. Jednak część pierwotnej wody księżycowej zdążyła się związać z niektórymi solami, uwadniając je. 

Nowograblenowit jest heksahydratem chlorku magnezu i amonu, a jego wzór chemiczny to (NH4)MgCl3·6H2O. Obecność wody cząsteczkowej i amoniaku na powierzchni „młodego” Księżyca pozwala postawić hipotezę, że w materii Księżyca mogą istnieć także inne uwodnione sole zawierające łatwą do pozyskania wodę. 

Ryc. 2. Ziarno księżycowego nowograblenowitu – minerału zawierające wodę. (Jin i in., Nature Astronomy, 2024)

To niezwykłe odkrycie ma dwa uzupełniające się aspekty. Pierwszy jest czysto naukowy i poznawczy. Pozwala lepiej poznać prehistorię Księżyca z czasów jego formowania się. Drugi, czysto utylitarny to możliwość (potencjalna, bo nie wiemy nic o wielkości zasobów i ich położeniu) pozyskiwania niezbędnej do życia wody dla przyszłej stałej stacji księżycowej. Jest to jedno z największych zmartwień planistów i projektantów stacji, bo bez naturalnych zasobów wody o stałej obecności człowieka na Księżycu można tylko pomarzyć. Stała stacja księżycowa była też jednym z podstawowych celów strategicznych wszystkich krajów biorących udział w Wielkim Powrocie na Księżyc. Wygląda na to, że ta przeszkoda może być względnie łatwo pokonana. A przynajmniej jest nadzieja.

Obecność amonu (kationu NH4+) też ma wielkie znaczenie ponieważ amoniak jest ważnym składnikiem chemicznego paliwa rakietowego.

Zakładając, że źródłem powstania  nowograblenowitu była, podobnie jak na Ziemi, aktywność wulkaniczna, można oszacować pierwotną zawartość wody w gazach wulkanicznych, a co za tym idzie oszacować rzeczywistą zawartość minerału w skałach księżycowych. Z oświadczenia chińskich naukowców wynika, że zawartość wody była porównywalna z tą w najbardziej suchym wulkanie ziemskim, czyli wulkanie Ol Doinyo Lengai w Tanzanii. 

Z naukowego punktu widzenia opisane odkrycie jest ważną cegiełką w rekonstrukcji prehistorii Ziemi i Księżyca będącego de facto fragmentem Ziemi i dziedziczącego z pierwotnego globu podobny skład chemiczny jak Ziemia. Nie powinna więc dziwić zawartość wody i amoniaku w podobnych proporcjach jak na Ziemi. Księżyc, w przeciwieństwie do Ziemi, odgazował się. To też nic dziwnego, jego masa jest 81 razy mniejsza od masy Ziemi, a księżycowa grawitacja nie mogła utrzymać przy swojej powierzchni żadnej atmosfery. Jedynie gazy, które zdążyły związać się z minerałami (na przykład uwodnić niektóre sole) nie uleciały w daleki kosmos. 

Czego jeszcze dowiemy się z analizy próbek księżycowych? Zwłaszcza tych świeżo pobranych z „ciemnej” strony Księżyca, nie tylko powierzchniowych, ale także głębinowych. W kontekście opisanego odkrycia staje się to jeszcze bardziej intrygujące, ponieważ wnętrze Księżyca może bardzo mocno się różnić od jego powierzchni. Zwłaszcza jeśli chodzi o zawartość związków chemicznych pierwiastków ulotnych, nie poddanych skrajnym warunkom erozji panującym na powierzchni Srebrnego Globu. 

O wynikach analizy próbek zebranych przez Chang’e-6 będziemy informować w Eksperymencie Myślowym, jak tylko się ukażą. Może za 4 lata, a może wcześniej.

Na koniec polonikum. Nowograblenowit odkryto również w Polsce, w hałdach węglowych, w Radlinie na Śląsku. Opisany został w 2021 roku przez zespół naukowców – Jana Parafaniuka, Marcina Stachowicza i Krzysztofa Woźniaka z Uniwersytetu Warszawskiego. (za: wyborcza.pl, 9.08.2024).

  1. novograblenovite (ang.) nie ma jeszcze nazwy polskiej, więc szukanie „nowograblenowitu” jest z góry skazane na niepowodzenie. Ale ponieważ minerał został nazwany na cześć Prokopija Trifonowicza Nowograblenowa – rosyjskiego przyrodnika i badacza Kamczatki, uzasadnione jest spolszczenie „nowograblenowit”. ↩︎

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *