Pięciolatki nie przerwą. Sowiecki Plakat

WSPÓLNOTA CZERWIENI cz. 23

Wśród amerykańskich przedsiębiorców, którzy dorobili się niewyobrażalnego majątku, wspierając Rosję Sowiecką w budowie przemysłu, jeden wyróżnia się w sposób szczególny: Armand Hammer. Niemieccy przemysłowcy, którzy wzbogacili się dzięki wiernej służbie III Rzeszy, to przy nim drobni sklepikarze.

Jeśli komuś stalinowskie wstrząsowe uprzemysłowienie ZSRR kojarzy się z finansowaniem rozbudowy potęgi militarnej dzisiejszych Chin przez Zachód szukający niższych kosztów produkcji, to jest to porównanie ze wszech miar uprawnione. Jedną z rodzin, która zaopatrywała Lenina, a potem Stalina i jego następców w towary, których Związek Sowiecki nie potrafił produkować, a także zaopatrywała siebie w gotówkę i dzieła sztuki, była rodzina Hammerów z Bronxu. Byli rosyjskimi Żydami, którzy wyemigrowali do Ameryki pod koniec XIX wieku.

Ostatnia fotografia Lenina (Wikimedia Commons)

Julius Hammer prowadził praktykę lekarską i aptekę, ale zajmował się także agitacją polityczną: to on sprawił, że kierowany przezeń probolszewicki odłam Socjalistycznej Amerykańskiej Partii Pracy stał się zalążkiem Partii Komunistycznej USA. Julius, jako prawdziwy, ideowy bolszewik oczywiście nie miał zamiaru ruszyć na front wojny domowej w Rosji i ryzykować życie dla sprawy i dla Lenina – w izolacji nowopowstałego państwa znalazł bowiem niezawodny patent na zarabianie pieniędzy. A przy okazji pomagał w ten sposób swoim ideowym przewodnikom.

Założona przez niego, niewinnie nazwana organizacja “Soviet Bureau”, miała za zadanie poprawianie wizerunku sowieckiego państwowego nowotworu, a także lobbowanie za zniesieniem handlowego embarga wobec kraju pod wodzą Lenina. Jednocześnie firma Hammera o nazwie Allied Drug, pozornie zajmująca się handlem lekami, była wykorzystywana – pod przykrywką humanitarnej pomocy podczas epidemii tyfusu – do przemycania do Moskwy przez Rygę towarów objętych zakazem eksportu. Najważniejszym dobrem, które Hammer przewoził nielegalnie do USA, były diamenty. Sprzedaż tychże na czarnym rynku generowała środki pieniężne, część z których finansowała działalność propagandową. Reszta trafiała do kieszeni przedsiębiorcy. Handlował też zarekwirowaną przez władze sowieckie biżuterią rodziny carskiej.

Ulica w Moskwie, 1930. (Wikimedia Commons)

Jego współpracownika, Ludwiga Martensa, który od 1919 roku ukrywał się, deportowano z USA w 1921 roku (potem przez wiele lat w ZSRR zarządzał różnymi instytucjami i konstruował wysokoprężne silniki lotnicze), ale Juliusa Hammera, poza obserwacją przez agentów federalnych, nie spotkały żadne konsekwencje bolszewickiej działalności. Zamiast tego wsadzono go do więzienia Sing Sing w konsekwencji skazania za nieumyślne spowodowanie śmierci kobiety podczas zabiegu usunięcia ciąży – wygląda jednak na to, że Julius świadomie poświęcił siebie zamiast syna Armanda, który naprawdę dokonał zabiegu, nie mając uprawnień. Notabene imię syna przedsiębiorcy miało znaczenie symboliczne – “arm and hammer”, czyli ramię uzbrojone w młotek, było godłem socjalistycznej partii SLP.

Armand Hammer w latach 20. (Wikimedia Commons)

Dawny druh Martens wysłał z ZSRR list do Juliusa, osadzonego w więzieniu do 1924 roku, deklarujący udostępnienie koncesji na handel z Rosją Sowiecką jego firmie Allied Drug and Chemical, cierpiącej wówczas biedę z powodu długów, wywołanych przez przerwanie przemytniczego procederu. Zanim handel ten się na nowo rozpoczął, firma zarabiała ze sprzedaży wyciągu z imbiru, zawierającego sporo alkoholu – sprzedaż tego specyfiku była legalna podczas Prohibicji i przyniosła w końcu kolosalne zyski. Armand Hammer pojechał do Związku Radzieckiego po raz pierwszy w 1921 roku – podróżował tam i z powrotem bardzo intensywnie przez niemal 10 lat. Teoretycznie pojechał organizować moskiewskie biuro Allied Drug and Chemical, ale należy domniemywać, że pracował jako kurier Kominternu i sowieckiego wywiadu; pozwolił, by firma jego i ojca stała się oficjalną przykrywką dla Czeka. Oficjalnie zawsze mówił, że pobyt w Rosji Sowieckiej obudził w nim przemożną chęć niesienia charytatywnej pomocy cierpiącemu głód proletariatowi…

Feliks Dzierżyński w otoczeniu kolegów-czekistów. Z nim musiał porozumieć się Hammer, by mógł prowadzić swoją działalność. (Wikimedia Commons)

Lenin podobno zagwarantował mu 25-letnią wyłączność na wydobycie azbestu na Uralu, ale jakby tego było mało, Hammer za sprowadzenie do ZSRR nadwyżki amerykańskiego zboża otrzymał zapłatę w futrach, kawiorze i biżuterii zarekwirowanej u milionów Rosjan. Był ekspertem w zarządzaniu łapówkami i szantażem, więc interes szedł wyśmienicie. W okresie NEP Lenina pozbawiony jakichkolwiek skrupułów Amerykanin z Bronxu został oficjalnym przedstawicielem 38 międzynarodowych koncernów w ZSRR. Za jego sprawą Ford sprzedał w 1919 roku Sowietom 25 tysięcy traktorów Fordson – stali się oni największym eksportowym klientem przemysłowca z Detroit, który potem zbudował także wraz z Amtorgiem wielką fabrykę samochodów plus zakład w Leningradzie, który produkował na licencji wspomniane ciągniki rolnicze.

Licencyjny traktor Fordson Putiłowiec. (Wikimedia Commons)

Założona przez Hammera firma Allied American, w której udziałowcem był wspomniany przeze mnie wcześniej Averell Harriman, pośredniczyła w transakcjach związanych z tajną współpracą Republiki Weimarskiej i Sowietów – rozliczenia wykonywane były za pośrednictwem przejętego przez Hammerów Harju Banku w Estonii. Przez Łotwę i Estonię, gdzie Hammer miał wpływy po ojcu jeszcze z 1919 roku, transportowano rozmaite zakazane niemieckie towary. Po śmierci Lenina Hammer wcale nie stracił pozycji, przeciwnie: Stalin zaufał mu jeszcze bardziej, powierzając rolę oficjalnego negocjatora handlowego między ZSRR i USA.

Reklama firmy papierniczej Hammera. (Wikimedia Commons)

Armand Hammer praktycznie przeprowadził się do ZSRR, gdzie mieszkał do 1930 roku. W tym czasie jego firma otrzymała koncesję na import przedmiotów z branży papierniczej, w tym ołówków, maszyn do pisania oraz części zamiennych do tychże. Według ludzi z Mieżdunarodnoj Knigi, państwowej firmy, która miała stanowić rodzimą konkurencję dla imperium Hammera, Amerykanin zarobił na de facto monopolu co najmniej 5 mln rubli w złocie (!). Choć w Rosji Sowieckiej uruchomiono produkcję niektórych przedmiotów papierniczych, były one tak podłej jakości, że partia nadal kupowała wszystko od swojego amerykańskiego pupilka.

Jedno z autentycznych jaj Fabergé. (Wikimedia Commons)

Gdy przedsiębiorca znany jako “ulubiony kapitalista Lenina” wracał do USA, nie czynił tego z pustymi rękami. Od Anastasa Mikojana otrzymał zestaw jaj Fabergé, które potem sprzedał na aukcjach dzieł sztuki za kosmiczne sumy. Niektórzy badacze twierdzą, że wraz z owymi artefaktami otrzymał oryginalne narzędzia Petera Carla Fabergé, umożliwiające umieszczanie znaków złotniczych i probierczych na kopiach słynnych jaj. Brat Armanda, Victor, który razem z nim prowadził handel z ZSRR, zajął się potem handlem dziełami sztuki.

Leonid Breżniew z Armandem Hammerem. (Wikimedia Commons)

Zebrane ogromne środki pozwoliły na ekspansję biznesu Hammera w dziedzinie produkcji alkoholu (United Distillers of America) oraz budowę wielkiej firmy naftowej, Occidental Petroleum. Ta ostatnia, której zasoby Libia znacjonalizowała w 1973 roku, już w roku następnym podpisała umowę z Muammarem Kaddafim, na mocy której mogła wydobywać w Dżamahiriji ropę naftową przez 35 lat. Przez kolejne dekady Hammer stale był pośrednikiem między kolejnymi amerykańskimi rządami i władzami ZSRR – od lat 60. był bardzo bliskim znajomym Jurija Andropowa (współodpowiedzialnego za krwawe stłumienie powstania na Węgrzech w 1956 roku i wodza KGB od 1967 roku). Współdziałał z JFK, zorganizował za prezydentury Nixona podpisanie wielkiej umowy na produkcję i handel nawozami sztucznymi – i zasilał finansowo fundusze związane z kampanią wyborczą prezydenta. Za nielegalne subwencje polityczne został ukarany grzywną w wysokości 3 tysięcy dolarów, ale w 1989 prezydent George Bush ułaskawił go, uwalniając od wszelkich zarzutów.

JFK z Anastasem Mikojanem. (National Security Archive/Wikimedia Commons)

Wydał sporo pieniędzy na to, by otrzymać Nagrodę Nobla, do której podobno nominował go Menachem Begin, ale się to w końcu nie udało. Miał bliskie stosunki z obecnym królem brytyjskim, Karolem III, i bardzo chciał zostać ojcem chrzestnym księcia Williama – na przeszkodzie rzekomo stanęła stanowcza odmowa Diany. Armand Hammer był niezwykle barwną postacią, o której trzeba pamiętać, że pomogła Sowietom finansować działalność wywiadowczą przez kilkadziesiąt lat, budować kolosalne siły zbrojne, użyte do podboju wielu krajów, a także ciemiężyć własny naród i pośrednio doprowadzić do śmierci milionów Ukraińców. Jego biografia stawia w nowym świetle zimnowojenne stosunki ZSRR z USA.

Skrajna hipokryzja – “ich koszmar – pięciolatka w cztery lata”, plakat propagandowy skierowany przeciw kapitalistom, którzy w istocie nie tylko plan 5-letni stworzyli, ale także go zrealizowali. (Wikimedia Commons)

Dość dygresji, w następnym odcinku cyklu powoli wrócimy do niemieckich i innych kapitalistycznych silników lotniczych, produkowanych w “samodzielnym” Związku Sowieckim.

cdn.

Udostępnij wpis

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *