Pozostałe wpisy z tej serii:
Część 1. Kolebka naczelnych: Laurazja/Ameryka Północna
Część 2. Kolebka małpiatek i małp: Afryka
Część 3. Navigare necesse est: emigranci
Część 4. Kolebka człekokształtnych i człowiekowatych: Eurazja
Część 5: Kolebka goryli, ludzi i szympansów: Afryka po raz drugi
Część 6: Długie i niezupełne pożegnanie z Afryką
Część 7: Tam i z powrotem: neandertalczycy, denisowianie i my
Drodzy Czytelnicy!
Nadchodzą wakacje i miłośnicy blogów popularnonaukowych mają więcej czasu na seriale obejmujące wiele wpisów. Aczkolwiek staramy się nie powielać treści prezentowanych gdzie indziej, tym razem zrobię wyjątek usprawiedliwiony przez okoliczności. Pod koniec roku 2019 na facebookowej grupie pronaukowej „Teoretycznie tak” zamieściłem serię wpisów poświęconych historii ssaków naczelnych – od prapoczątków tej grupy do pojawienia się człowieka. Jest to perspektywa nieco antropocentryczna, bo oczywiście naczelne to rząd bogaty w gatunki. Znamy ich obecnie około 500 i praktycznie co roku odkrywane są nowe (przy czym niestety większość z nich jest zagrożona wyginięciem, głównie z winy ludzi). Można by było przedstawić historię naczelnych z punktu widzenia – dajmy na to – wyraka upiornego, lemura katta, wyjca rudego albo koczkodana liberyjskiego. Cóż jednak poradzić? Jesteśmy ludźmi i interesuje nas szczególnie, skąd my sami się wzięliśmy i jak przebiegała nasza ewolucja. Zresztą z każdym ze wspomnianych gatunków dzielimy wiele etapów wspólnej historii. Poza tym nie ograniczałem się wyłącznie do linii rodowej człowieka, ale pozwalałem sobie na dygresje dotyczące innych odgałęzień drzewa rodowego, bo historia przodków ludzi nabiera więcej sensu na takim szerszym tle.

Dlaczego wracam do tej serii? Bo pewnego dnia Facebook z powodów tylko sobie znanych usunął ją w całości jako „treści naruszające zasady” (bez bliższych wyjaśnień). Po prostu znikła z archiwów grupy. Ponieważ poświęciłem na przygotowanie tych wpisów około dwóch tygodni i pracowałem nad nimi rzetelnie, zapoznając się z wynikami badań ostatnich lat (aby z szacunku dla czytelników przedstawić im aktualny stan wiedzy), łatwo sobie wyobrazić temperaturę moich uczuć względem administracji Facebooka. Niestety skargi i prośby o przywrócenie wpisów nie odniosły skutku. Być może popularyzacja nauki jest niezgodna ze standardami mediów społecznościowych. Na szczęście zachowałem sobie notatki i brudnopisy wszystkich odcinków i mogę je dziś zrekonstruować oraz uzupełnić o odkrycia ostatnich trzech lat. Nie zrobię tego jednak na Facebooku, bo po pierwsze zamknięta grupa nie jest idealnym forum dla popularyzacji, a po drugie – już raz się przejechałem i z góry dziękuję za ewentualną powtórkę.
A zatem zapraszam do lektury cyklu pod zbiorczym tytułem „Wszystkie nasze kolebki”. Tak się bowiem złożyło, że nasi przodkowie oraz bliżsi i dalsi kuzyni wędrowali dużo, tułając się po różnych kontynentach. Odpowiedź na pytanie, skąd pochodzimy, zależy od tego, jak daleko cofniemy się w czasie. Cykl składa się z siedmiu odcinków (patrz linki pod nagłówkiem), które w dość regularnym tempie zamierzam prezentować przez lipiec i sierpień, aby dostarczyć naszym Czytelnikom godziwej rozrywki wakacyjnej. Pierwszy odcinek już niedługo!
Ilustracja: Tarsius spectrumgurskyae, gatunek wyraka (tarsjusza) opisany w 2017 r., występujący wyłącznie na Sulawesi (Celebesie), nazwany na cześć Sharon Gursky, amerykańskiej prymatolożki (badaczki naczelnych). Foto: Meldy Tamenge. Źródło: Wikipedia (licencja: CC BY-SA 4.0).